Historia zaczyna się, kiedy w 2013 roku Mateusz wyruszył do Cambridge w Wielkiej Brytanii, by zagłębić tajniki rzemiosła pracy w skórze. Swoje umiejętności doskonalił u 88-letniego Brytyjskiego mistrza kaletnictwa Allana Iceni.
Alan podzielił się mądrością, która na jego cześć stała się później misją Infini Goods. Alan powiedział: «Jeśli stworzysz znakomitej jakości spersonalizowany produkt, który przetrwa próbę czasu, to zostaniesz w sercach ludzi tak długo, jak długo służył im będzie ten produkt».
Biznes w Anglii rozwijał się znakomicie, jednak bohater tej historii postanowił wrócić do Polski i zebrać grupę osób pełnych pasji, które wspólnie będą działać na rzecz produkcji wyrobów najwyższej jakości. Aspirując do tego, aby za każdym razem stworzyć pasek, który przetrwa dekady codziennego użytkowania. Przecież nasi dziadkowie nosili jeden pasek nawet 60 lat.